Witajcie:)
z racji chwili wolnego udało mi sie po przeglądać moje ulubione serwisy makijażowo-modowo-doradcze ;) i znalazłam pare ciekawostek.
1. tatuaż na usta Violent Lips
wydaje sie być to ciekawą opcją ale na filmiku który ma promować ten produkt dwie sympatyczne panie mówią że ma sie to trzymać od 4 do 8 godzin. I tu pojawia sie moje pytanie czy gra jest warta świeczki tym bardziej że na ustach jednej z tych pań nie wygląda to zbyt etetycznie, gdyż usta są pomarszczone tak jakby przy nakladaniu naklejki byly rozciągane. kilka zdjęć :
alternatywą do takiego produktu mógłby być Limitless marki Smashbox jest to swego rodzaju barwnik do ust w postaci pisaka o mega dużej trwałości. Podczas mojej 8 godzinnej zmiany gdy użyje go przychodząc do pracy nie mam potrzeby poprawiania go :) myślę że to jednoznacznie świadczy o jego trwałości. Fajne jest jego użycie mianowicie najpierw używamy końcówki pisaka później drugiej z balsamem utrwalającym i koniec makijaż gotowy na cały dzień, ważne jest tylko że gdybyśmy chciały jednak dokonać jakiejś poprawki żeby dokładnie wytrzeć usta z balsamu utrwalającego bo w przeciwnym razie utrwalimy i pisak co będzie się równało z tym że nie będzie go użyteczny :(
instrukcja użycia |
odklejamy ochronną folię |
naklejamy i moczymy |
efekt końcowy |
wszystkie kolory |
dwie końcówki |
opakowanie |
2. Róże... może to nie gadżet choć w wydaniu marki Benefit może nim być:)
a dlaczego o różach, a dlatego bo wychodzi nowy róż Hervana o ciekawym chłodnym fioletowawy odcieniu:) ciekawe czy trafi do Polski, mam nadzieję że uda mi sie zdobyć tą informację :)
3. coś fajnego na rzęsy :)
to mnie zainspirowało nie wiem jak to nazwać ale zdecydowanie różni sie to od papierowych rzęs i na pewno sama będę chciała coś takiego stworzyć. wklejam zdjęcia żebyście mogły popatrzeć a wiecej info na http://www.etsy.com/shop/Spirys?section_id=7097722#
pozdrawiam Was serdecznie :) i mam nadzieje że szybko znajdę czas na kolejną notkę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz